W jego opinii, obecne wydarzenia w Polsce mają kluczowe znaczenie, a nasz kraj stoi na krawędzi. Zakajew twierdzi, że jeśli Polska zrezygnuje z demokracji i suwerenności oraz przestanie udzielać pomocy Ukrainie w obecnie toczącej się wojnie, to w przyszłości wojna może dotknąć również Polaków.
Podkreśla, że Polska odgrywa istotną rolę w wspieraniu Ukrainy, co jednocześnie służy własnemu interesowi. Wspierając Ukrainę, Polska walczy również o swoje bezpieczeństwo. Zakajew przypomina, że Kraje Bałtyckie nie zrezygnowały z walki o swoją suwerenność, nawet podczas półwiecznej sowieckiej okupacji.
Według Zakajewa, pomaganie Ukrainie to nie tylko wsparcie dla tego kraju, ale także działanie na rzecz bezpieczeństwa własnego kraju. Rosja bowiem nadal stara się wpływać na sytuację na Ukrainie, a działania Polski mogą przeszkodzić Rosji w jej planach.
Jego zdaniem, Putin i Stalin odwoływali się do różnych ideologii, ale ich działania polegały na ustanawianiu imperiów i wywoływaniu wojen najeźdźczych. Zakajew przekonuje, że dopóki Rosja będzie dążyła do utrzymania się jako imperium, będzie stanowić zagrożenie dla świata.
ŹRÓDŁO: MEDIA