POBIŁ WUJKA NA ŚMIERĆ. PRZEZ ALKOHOL NIC NIE PAMIĘTA

Reklama

W miejscowości Garnek, w powiecie częstochowskim, doszło do tragicznego wydarzenia podczas libacji alkoholowej.

44-letni mężczyzna – Tomasz U., zaatakował swojego 66-letniego krewnego, który towarzyszył mu podczas spożywania alkoholu. W wyniku ataku pokrzywdzony odniósł liczne obrażenia, w szczególności w okolicach głowy, które ostatecznie doprowadziły do jego śmierci.

Prokuratura Rejonowa w Częstochowie podjęła śledztwo w tej sprawie. Tomaszowi U. został przedstawiony zarzut spowodowania ciężkich obrażeń ciała, które przyczyniły się do zgonu pokrzywdzonego. Mężczyzna, który przyznał się do popełnienia zbrodni, został aresztowany na okres trzech miesięcy. Jednak jak twierdzi ”nie pamięta” całego zdarzenia przez alkohol. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

W celu ustalenia bezpośredniej przyczyny zgonu 66-latka, w tym tygodniu przeprowadzona zostanie sekcja zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Cała sytuacja jest przedmiotem śledztwa, a sprawca może spędzić resztę życia w więzieniu.

ŹRÓDŁO: MEDIA

Udostępnij post:

Reklama